Dzisiejszy dzień w szkole wcale nie był taki zły, nawet trochę poprawił mi humor, który miałem zły, bo źle spałem:( Rano, gdy doszyłem do szkoły, miałem na pierwszej lekcji J.N(brrrr nienawidzę przedmiotu tego!!!!) Na ten niemiecki oczywiście spóźniłem się :), A baba tych co się spóźniają pyta (aaaaaaaa!!!!!), nie tylko ja byłem pytany byli jeszcze Goleń (spox koleś, METAL MEN słucha metalu ale go lubię), Waszkus (Taki koleś, co łazi w ubrankach FU BU, i tym gównem szpanuje). Z odpowiedzi dostałem 2=!!!!!!! To mi trochę poprawiło humor, przecież się wczoraj uczyłem(trochę :p) ale za to z tym dniem polubiłem moją babę od Niemca:). Na 2 lekcji miałem biologię, dostałem z odpowiedzi jedynkę;(, bo się nie uczyłem na tą lekcję:). Na 6 lekcji miałem Technikę (Najbardziej mi poprawiła, humor:)) Faceta od techniki mamy śmiesznego i pojebanego:D. Zwiemy go Kołacz, na tej lekcji mieliśmy sprawdzian, na którym wydarzyło się dużo śmiesznych rzeczy:). Podczas sprawdzianu jak Lezbisz(Taka Suka) i Burek( Też suka koleżanka Lezbiszowej, Oby dwie lesby) kłóciły się, ja wiozłem i z buta pierdolnełem w ławkę, Kołek się obrócił, (nie zobaczył jak kopnąłem) ławka przesunęła się bliżej ławki Hitklifa, który ją odkopną(jego też nie zobczył, wreszcie coś mądrego zrobił:)) A ja zaraz odkopnąłem ją. (i mnie zauważył) Za to wziął mi wpisał uwagę do dziennika i wpisał trzy pały!!!!!!!!! Ja się tłumaczyłem tak...
- Ale proszę pana ja tylko poprawiałem ławkę bo Hitklif kopną
(Jego reakcja była taka nic się nie odezwał wrócił się kłócić z lesbami. :)
Ale ja mu się zemściłem, i w jebałem mu do szuflady z papierami(jakieś chyba cenne) ściekającą gąbkę, i zajebałem mu kredę (bardzo sobie ceni tą kredę) Po tej lekcji poszedłem na chatę.